Ostatnio bawię się w architekta, budując moim ludzikom w domki w The Sims. Też zabawa jest świetna.
Zmęczona dziś jestem, bo z koleżanką musiałam jechać do Uniwersytetu odebrać legitymację, trochę się w kolejce nastałam. (Jeśli to można nazwać kolejką tłum ludzi, którzy nie wiedzą, gdzie się kończy gdzie zaczyna - a i tak wyszło, że się urwała.
)
A ja też myślałam o prezencie dla kogoś, aby narysować rysunek z dedykacją.
U mnie jutro rozpoczęcie, a od 4 zaczynają się zajęcia. Tylko boje się kolejnych formalności, bo wychodzi na to, że jeszcze trzeba rejestrować się na zajęcia i nie wiadomo jak i kiedy. Na stronie nic nie ma napisane...
Ale dobrze będzie.